Nina
Mam zaszczyt przedstawić Wam moją cudowną Jeżynkę Ninkę.
Wraz z jeżykiem dostaną Państwo umowę oraz gwarancję na zdrowie jeżyka
Chcesz wiedzieć więcej? Chcesz kupić jeża? Napisz.
pigmejski.jez.afrykanski@gmail.com
.
.
Domowa Hodowla Pigmejskich Jeży Afrykańskich
Malutkie jeżyki
Dziś byliśmy u weterynarza. Dla maluszków była to pierwsza wizyta, która potwierdziła, że wszystko jest ok. Jeżynki mają założone książeczki zdrowia, są odrobaczone i za ok 3 miesiące mają pokazać się znowu u weterynarza na kontrolę.
Malutkie jeżyki
Jeżynki jedzą już stały pokarm, potrafią też pić z poidełka, korzystają z kuwety, lubią biegać w kołowrotku, spać pod polarkiem albo w konarze, nie boją się kąpieli, ładnie dają obciąć sobie pazurki, są zdrowe, zadbane i oswojone.
Malutkie jeżyki
35 DZIEŃ: Mniejsza jeżynka waży 120g, większa 144g, a Ninka 370g. Obie jedzą już oprócz mleka matki suchą karmę choć w małych ilościach.
Malutkie jeżyki
30 DZIEŃ: Maluszkom zaczynają wyżynać się ząbki. Troszkę zaczynają podgryzać. Większa jeżynka jest bardzo ciekawska. Próbowała dziś karmy z miski mamy. Co prawda nie mogła jej ugryźć ale lizała. Potem wybrała się na przechadzkę po terrarium i zwiedziła wszystkie kąty:) Mniejsza jeżynka wolała spędzić czas z mamą pod polarkiem delektując się pysznym mlekiem:) a większa jeszcze długo chodziła tu i tam...
Malutkie jeżyki
27 DZIEŃ: Większa jeżynka waży 120g. Mniejsza 100g
29 DZIEŃ: Większa 136g, mniejsza 116g.
29 DZIEŃ: Większa 136g, mniejsza 116g.
Malutkie jeżyki
24 DZIEŃ: Ninka waży 440g. Pobiegała dziś trochę po pokoju.
Włączyłam jeżykom ogrzewanie podłogowe, bo chciałam żeby było im cieplutko gdy otwieram okno. Wszystkie trzy były zadowolone:) Nina co prawda kilka razy odchodziła na chwilę, ale wracała i wygrzewała swój brzuszek kładąc się na nim. Czasami malutkie jeżyki swoimi piskami prosiły mamę aby się przekręciła i dała im jeść. Oczywiście wszystko pod polarkiem...
Włączyłam jeżykom ogrzewanie podłogowe, bo chciałam żeby było im cieplutko gdy otwieram okno. Wszystkie trzy były zadowolone:) Nina co prawda kilka razy odchodziła na chwilę, ale wracała i wygrzewała swój brzuszek kładąc się na nim. Czasami malutkie jeżyki swoimi piskami prosiły mamę aby się przekręciła i dała im jeść. Oczywiście wszystko pod polarkiem...
Subskrybuj:
Posty (Atom)