Nina

Mam zaszczyt przedstawić Wam moją cudowną Jeżynkę Ninkę.
Wraz z jeżykiem dostaną Państwo umowę oraz gwarancję na zdrowie jeżyka
Chcesz wiedzieć więcej? Chcesz kupić jeża? Napisz.
pigmejski.jez.afrykanski@gmail.com
.


.
Domowa Hodowla Pigmejskich Jeży Afrykańskich

Ciąża Ninki

13 DZIEŃ: Jeżynka waży 324g. Już nie przybiera na wadze tak szybko jak na początku. Dziś wymieniłam jej ściółkę i ją wykąpałam, bo tego potrzebowała. Obcięłam jej też pazurki, bo miała już przydługie. Je ogromne ilości karmy i pije bardzo dużo wody, nawet dwukrotnie więcej niż gdy nie była w ciąży.

Ciąża Ninki

DZIEŃ 9: Ninuś waży 302g. Bardzo dużo pije i siusia. Je również w dużych ilościach. Co jakiś czas budzi się aby napełnić żołądek. Ze względu iż je tylko karmę - bo nic innego nie chce - według zaleceń lekarza weterynarii muszę dawać jej wapń i witaminy, aby maluszki urodziły się w pełni zdrowe.

Ciąża Ninki

DZIEŃ 7: Nineczka waży 292g. Ciągle je i pije. Biegać nie chce, ale na małe spacerki się kusi. Dużo śpi. Z dnia na dzień jest większa i cięższa. Prawdopodobnie urodzi w okolicach 20 lipca chociaż ten termin może się zmienić. Ciąża może trwać nawet 45 dni.

Ciąża Ninki

16 czerwca Ninka baraszkowała z Ernestem. Ważyła 260g. Trzeciego dnia ważyła 266g. Dziś jest prawdopodobnie 4 dzień ciąży. Nina waży 274g. Ciągle śpi, mało się rusza i  zaczyna więcej jeść. Teraz, jak już nie ma Ernesta będzie miała spokój. Przecież nie można narażać na stres jeżynki w ciąży.

Ciąża Ninki

Nineczka zachowuje się jakoś inaczej. Leży na boczku, już nie biega w kołowrotku, po podłodze też nie biega tylko chodzi. Je i pije normalnie. Robaków oczywiście nie tknęła, chociaż Erni się nimi zajadał. Już wyraźnie Ninie przeszkadza Ernest. Męczy ją, łazi za nią, a ona odwraca się i fuka. Ważyłam Ninkę. Waży 266g, a dwa dni temu jeszcze 260g. Na razie nie jestem pewna czy to ciąża. Moim zdaniem tak, ale wszystko się okaże w najbliższym czasie. Nie męczę jej teraz robieniem zdjęć. Zrobię jak już ciąża będzie widoczna. Teraz muszę zadbać o Ninkę jeszcze bardziej niż wcześniej.

Erni i Nina

"Już" trzeci dzień Ernest przebywa z Niną. Cały czas buszują i śpią na placu zabaw. Nie chcę im ograniczać teraz przestrzeni. Jak widać podoba im się to. Biegają na zmianę w kołowrotku, śpią obok siebie, biegają po podłodze, jedzą, piją, bawią się. Czasami wchodzą do terrarium, żeby odpocząć, albo zaszywają się w innym ustronnym miejscu. Jeże polubiły się:)

Nina i kołowrotek

Ninka o dziwo po raz pierwszy skorzystała z kołowrotka. Może nie biegała jak szalona, ale chyba jej się spodobało. Niestety kołowrotek strasznie hałasuje:/

Erni:)

Erniś

Jeże

Zapoznanie

Erni

Nina

Erni i Nina

Ninka spodobała się Erniemu. Ciągle chodzi wokół niej, liże, wącha, przytula:) Nina nie ucieka, poddaje się pieszczotom.  Ważyłam rano maluszki:P O dziwo Erni waży mniej, choć wygląda na większego. Erni 246g, a Ninka 260g. Zdjęcia wkrótce:)

Ciąża czy nie?

Ninka jutro pozna swojego partnera. Do tej pory nie mieli jeszcze kontaktu. Dopiero się okaże czy Ninka go zaakceptuje. Mam nadzieję, że tak, że zajdzie w ciążę, która trwa ok 35dni i urodzi śliczne małe jeżyki. Już nie mogę się doczekać:) To będzie cudowne przeżycie. Ninka będzie dobrą matką, wiem to.

Domek

Wybór domku dla naszego pupilka jest w gruncie rzeczy bardzo istotny. Nasz jeżyk będzie tam mieszkał i dobrze, aby czuł się tam bezpiecznie. Domek możemy kupić w sklepie zoologicznym albo możemy zrobić go sami. Musi on być wystarczająco duży, aby nasz jeżyk czuł się tam swobodnie. Jeśli chodzi o kolory to proponuję te bardziej stonowane, aby nie drażnić niepotrzebnie pupilka. W domku najlepiej żeby nie było podłogi, łatwiej wtedy utrzymać czystość. Wejście do domu powinno być dość duże, aby nasz malec nie zaklinował się wchodząc lub wychodząc z niego. Może to być wejście narożne lub boczne, wedle gustu. Do domku można włożyć kawałek polarka aby jeżyk mógł się nim okryć gdy będzie mu zimno albo gdy będzie miał po prostu na to ochotę. Domek może być drewniany, z kartonu, z plastiku, papierowy, w dowolnym kształcie. Ważne, aby jeżyk chciał tam przebywać i aby bez trudu mógł tam wejść, położyć się, wycofać, wyjść. Domek może mieć uchylny lub przeźroczysty dach, abyśmy zawsze mogli zajrzeć do środka. Może mieć okienka - te raczej w celu estetycznym. Domek powinien być na tyle wysoki lub spadzisty, aby pupilek nie mógł wejść na dach, gdyż jeże są małymi niezdarami:) i po prostu spadają. A nie chcemy żeby maluchowi stała się krzywda. Dbajmy więc o bezpieczeństwo naszych jeży.

Warto wiedzieć

Przed zakupem jeżyka trzeba się zastanowić czy jesteśmy w stanie zapewnić mu dobrą opiekę.
Chcemy przecież aby nasz jeżyk żył z nami długo i szczęśliwie. Samczyk czy samiczka? Wasz wybór. Ważne, żeby żył sam, bez pary, gdyż to sprowadza się ku jednemu. Nie kupujmy jeża jeśli nie mamy pewności, że jest zdrowy. Musi mieć odpowiednią wagę i wiek. Jest to minimum 180g i 8 tygodni życia. Zbyt chudy czy młody osobnik może po prostu nie przetrwać z dala od matki. Różne źródła różnie podają maksymalny wiek jeży, mieści się on w granicach 6-10lat. Ja nie mam jeszcze doświadczenia w tej dziedzinie. Musimy zapewnić pupilkowi odpowiednie mieszkanko. Ninka ma swoje terrarium, a w nim trocinki, ulubiony polarek, "domek" z pudełka, poidełko oraz miseczkę z jedzonkiem. Codziennie jest wypuszczana na plac zabaw w godzinach wieczornych, gdzie bawi się i biega kilka godzin. Czasem jednak nie ma ochoty na zabawę i śpi w kąciku. Nie możemy zapominać, że jeże to zwierzęta nocne. Oczywiście możemy je spróbować przyzwyczaić, aby budziły się o wcześniejszych porach. Moja Ninka czasami woli w ciągu dnia wstać, zjeść, pobiegać, lecz najczęściej jednak swoją aktywność pokazuje jak już się ściemni za oknem. Warto przed zakupem zorientować się czy w okolicy jest weterynarz, który udzieli pomocy w razie potrzeby, bądź po prostu odrobaczy malucha odpowiednim preparatem i odpowiednią jego ilością. Można też oddawać do badania kupkę jeża, aby sprawdzić czy nie ma pasożytów. Pigmejskie jeże afrykańskie są zwierzętami ciepłolubnymi. Powinny przebywać w temperaturze ok. 22/26 stopni Celcjusza. Za niska temperatura może doprowadzić do hibernacji, a w rezultacie do śmierci jeżyka. Natomiast za wysoka temperatura może spowodować ospałość i ogólne złe samopoczucie naszego zwierzaka. U mnie w domu zawsze jest ciepło, więc nie muszę dogrzewać terrarium chociaż jestem przygotowana i mam zamontowaną matę grzewczą. Ninka lubi temperaturę ok 24/26 stopni i tak właśnie ma. Jej terrarium stoi w miejscu, gdzie nie grożą jej przeciągi - przez co mogłaby się przeziębić, ale zawsze mam do niej dostęp, a ona po otwarciu terrarium do placu zabaw, gdzie może się wyszaleć, a przy okazji dbać o formę. Musimy pamiętać, aby nasz jeżyk miał dużo ruchu, aby się nie spasł za bardzo. Górna granica wagi to ok 500g. Jeśli je robaki, nie może ich jeść do woli. Musi dbać o linie:) Warto urozmaicać dietę maluszka o warzywa i owoce. Zdarza się jednak, że jeżyk nie chce ich jeść. Nie należy się tym przejmować. Można spróbować innym razem dać mu np. ugotowane na twardo jajko, albo mokrą kocią karmę. Może coś zasmakuje naszemu jeżykowi:)

Ninka i Tereska

Albinos

Nina jest albinosem. Ma jasno różową skórę, czerwone oczka, białe futerko na brzuszku, łapkach i pyszczku, białą oprawę oczu i białe igły.

Albinosy charakteryzują się brakiem pigmentu (we włosach, tęczówce oka, w skórze). Skóra jest różowa - naczynia krwionośne prześwitują. Oczy bladoniebieskie (u większych istot takich jak psy czy ludzie, gdyż tęczówka jest na tyle duża by wyprodukować chociaż trochę pigmentu) lub czerwone (tęczówka jest wtedy bezbarwna, to naczynia krwionośne czynią ją czerwoną.) Wszystkie te czynniki wpływają na to, że albinosy są wrażliwe na działanie promieni słonecznych.

Albinosy są w pewnym sensie ciekawsze od tych "normalnie" ubarwionych stworzeń. Nie spotykamy przecież na co dzień albinosów, są rzadkie, interesujące, urzekające, a przede wszystkim wyjątkowe.

Ciekawostka - u roślin też może występować albinizm, jednak wyłącznie częściowy, gdyż rośliny całe albinotyczne nie przetrwają.
Przykładem może być Ficus Benjamina.

pigmejski.jez.afrykanski@gmail.com

Domowa Hodowla Pigmejskich Jeży Afrykańskich. WARSZAWA

Cena jeżyka 450zł

Kąpiel

Kąpiel mojej jeżynki wygląda następująco:
Zaczynam od nalania do wanny (tak, Ninka kąpie się w wannie) cieplutkiej wody - lepiej troche za zimnej niż za gorącej!
Wlewam tyle, aby Ninka dobrze się tam czuła czyli tak, aby mogła chodzić w wodzie nie męcząc się przy tym i nie usiłując uciec. Widziałam gdzieś w internecie, że jeże unoszą się na wodzie, pływają lecz Ninka do nich nie należy.
Do wody dodaje troszeczkę szamponu Bambino dla dzieci i gdy Nineczka jest już czyściutka i pachnąca płucze ją.
Następnie zmieniam wodę, aby nie było w niej szamponu.
Dodaję do wody małą ilość oliwki dla dzieci, aby skóra Ninki była dobrze nawilżona.
Po wszystkim zawijam maluszka w ręcznik. Ważne, aby nie miał oczek, aby był gładki, żeby jeżyk nie zaplątał się.
Po kąpieli warto obciąć pazurki, które za bardzo urosły. Są wtedy mięciutkie i łatwiej to zrobić. Trzeba dbać o prawidłową ich długość, gdyż przerośnięte pazurki mają wpływ na złe ułożenie nóżek maluszka, mogą też sprawiać ból.
Kąpiel to też dobry moment na przyjrzenie się skórze i igłom. Skóra powinna być czysta, gładka, nie powinna się łuszczyć, bez pasożytów. Igły twarde, w naturalnym kolorze.

Odżywianie

Moja Nineczka uwielbia karmę Royal Canin Kitten 36 - żadnej innej mimo prób. Dobrze, że w domu jest kicia, która zjada niechcianą przez Ninkę karmę - i głównie to włąśnie nią się żywi. Mączniki młynarki i drewnojady nie skusiły jej. Dieta Ninki wzbogacona jest też owocami i warzywami oczywiście dokładnie umytymi i obranymi, nigdy z lodówki! Pokarm musi być podawany w temperaturze pokojowej, aby jeżyk był zdrowy. Ze względu na to, że Nineczka nie cierpi robaków, a chcę aby była silna i zdrowa dodaję do jej pokarmu witaminy i wapń tym bardziej, że prawdopodobnie niedługo zajdzie w ciążę, a prawidłowe odżywianie jest teraz bardzo ważne. Pamiętajcie, że dla jeży pokarm zakazany to nabiał, jedzenie z lodówki, suszone, nieświeże, nie umyte, nie obrane, tłuste. Dużo protein, a mało tłuszczu.

Jeśli Wasz jeżyk nie chce czegoś jeść nie zmuszajcie go. Pamiętajcie aby zawsze miał dostęp do ulubionego jedzonka. Nie chcemy przecież żeby chodził głodny. Picie musi mieć codziennie świeże. Kto z Was chciałby pić wczorajszą herbatę? Chyba nikt. Zadbajmy więc aby nasz jeżyk też nie musiał pić wczorajszej wody. Jeśli macie problem, bo Wasz maluch nie umie pić z poidełka, a wodę z miseczki ciągle wylewa, bądź wrzuca tam trocinki nie panikujcie. Może poidełko jest za wysoko, albo za nisko czyli niewygodnie dla jeża. Może trzeba mu pokazać palcem jak ono działa. A może po prostu jeżyk uparł się, że bedzie pił tylko z miseczki. Jeżyki potrafią być krnąbrne. Jak sobie coś upodobają to trudno to zmienić. Małe uparciuszki:)

Początek

Gdy Nineczka do mnie trafiła - 2 dni przed moimi urodzinami - ważyła ledwie 180g i miała 2 miesiące. (Dla porównania dodam, że Erni w tym samym wieku był o jakieś 40g cięższy). Po kilkugodzinnej podróży Nina dotarła do mnie cała i zdrowa. Od razu była ufna, energiczna, miała apetyt i była bardzo ciekawa otoczenia. Nie zwijała się w kulkę. Chciała od razu wszystko zobaczyć, powąchać. Piła jeszcze z miseczki, ale poidełko ją zainteresowało i niedługo potem obyło się bez miseczki. Erni jadł robaki więc Nineczkę też chciałam nimi poczęstować, lecz nie skusiła się - zostało tak do tej pory mimo wielu prób i eksperymentowania z różnymi robakami kupionymi oczywiście w sklepie zoologicznym. Nineczce spodobał się koncik gdzie stoi doniczka tak bardzo, że chodziła wokół doniczki albo poprostu kładła się przy niej. Lubiła też wciskać się w najmniejsze szczeliny więc aby uniknąć stresu związanego z wyciąganiem jej z różnych miejsc postanowiłam zrobić jej osobisty ogrodzony plac zabaw - sparwdza się do dziś. Ninka ma konar, tunele z pustych pudełek po chusteczkach, labirynt, który można ustawiać wedle gustu zrobiony z kartonów, rolki po papierze toaletowym przecięte tak aby mogła swobodnie tam wejść, oraz domek z kartonu w zacisznym miejscu. Piłeczkami malutkimi nie chce się bawić, kołowrotek omija, za to wspinać i spadać uwielbia dlatego robię jej takie zabawki aby były dla niej bezpieczne.
Zwierzęta mieszkające razem ze mną w domu były ciekawe nowego przyjaciela. Podchodziły, wąchały i chciały dotknąć co kończyło się ukłuciem np. w nosek. Teraz już wszystkie zwierzaki się znają i akceptują:)

Wymagania

Jeśli zapytacie czy lepiej mieć samca czy samiczkę odpowiem, że to zależy tylko od Was byle byście poświęcali pupilkowi tyle czasu ile potrzebuje. Błędem by było stwierdzenie, że jeżom dużo nie potrzeba. Ależ potrzeba. Miłości, troski, opieki, spacerów po podłodze, obcowania z nami, zróżnicowanej diety (oprócz suchej karmy można podawać jeżom mokry pokarm dla kotów pamiętając jednak, że jeże potrafią szybko przybrać na wadze co może się odbić na ich zdrowiu dlatego trzeba ograniczać "tłuszcze", robaki. Jeżyki lubią poskubać sobie jabłko czy też banana. Chyba nie muszę dodawać, że słodycze, resztki jedzenia są kategorycznie zakazane) dostępu do wody, odpowiednio ciepłego (ok 22/26 stopni !!) i dużego lokum (minimum 30x40x60, czym większe tym lepsze, może to być terrarium, akwarium czy też plastikowy pojemnik),  zabawek (tunele, zaciszne miejsca) i stałej opieki medycznej (musimy mieć weterynarza, który będzie się znał na jeżach i w razie konieczności pomoże). 
Jeżyki uwielbiają się wspinać, niestety też i spadać. Należy zapewnić jeżom bezpieczeństwo i w miarę możliwości ograniczyć dostęp do takich miejsc do minimum. Jeśli chodzi o obcowanie jeży z innymi zwierzętami domowymi to nie ma problemu. Mimo, iż jeże są malutkie wcale nie są bezbronne. Natura obdarzyła je kolcami, które skutecznie chronią je przed "napastnikami". Oczywiście nie można dopuszczać aby jakieś zwierze np.kot męczyło jeżyka

Erni i Nina

Obcowanie z pigmejskim jeżem afrykańskim jest fascynujące i sprawia wiele radości. Ninka trafiła do mnie jako druga. Pierwszy był Erni i nieco:) różnił się od niej pod względem zachowania i wyglądu rzecz jasna.


Erni - salt & pepper pinto
Nina - albino

Erni - zjadłby każdego robaka, którego spotkałby na drodze
Nina - nigdy nie chciała nawet spojrzeć na takowego
Erni - czyścioszek, od początku korzystał ze swojej kuwety
Nina - wcale:)
Erni - pił tylko z miseczki i do tej pory trudno określić czy używa  poidełka
Nina - nie miała problemów z piciem z poidełka
Erni - lubi siedzieć w konarze 
Nina - przebiega przez konar, a zatrzymuje się tam jedynie gdy w środku jest jej ulubione jedzonko
Erni - lubi zakopywać się w trocinkach
Nina - natomiast lubi każdego rodzaju szmatki, polarki, kocyki
Erni - uwielbia biegać w dużym kołowrotku, nocami:)
Nina - omija kołowrotek, woli biegać po pokoju
Erni - woli robaki od suchej karmy i innych pokarmów, ale je je:)
Nina - uwielbia suchą karmę i tylko suchą karmę. Bananka i jabłuszko czasem skubnie ale nie tak chętnie 
Erni - fuka, jest nieufny i kłuje
Nina - pieszczoch:)
Erni - porusza się raczej powoli, nie licząc kołowrotka
Nina - biega tu i tam
Erni - śpi czasem na pleckach pokazując śliczny brzuszek
Nina - śpi na boczku albo na brzuszku wyciągając słodko pyszczek
Erni - ma mało widoczny przedziałek
Nina - ma widoczny przedziałek
Erni - pazurki nie rosną szybko
Nina- co chwila trzeba przyciąć pazurki
Erni - ma długie wąsy
Nina - króciutkie
Erni - często się ślini w przecudowny sposób i ziewa
Nina - raczej tego nie robi
Erni - pora dnia nie ma większego znaczenia
Nina -  zdecydowanie woli wieczorno/nocne zabawy

Pewnie jeszcze trochę różnic by się znalazło, ale w tym momencie jakoś nie przychodzą mi do głowy.
Jak się okazuje jeże też różnią się od siebie. 

Witam:)

Witam wszystkich zainteresowanych tym cudownym stworzeniem jakim jest pigmejski jeż afrykański.

Ninkę "znalazłam" przypadkiem. Wtedy jeszcze niewiele wiedziałam o tym zwierzątku.
Od razu podbiła moje serce swoim wyglądem i a ja zapragnęłam dowiedzieć się czegoś więcej na temat jeży. Tak na prawdę jest niewiele stron gdzie można znaleźć szczegółowe informacje, a weterynarze raczej nie mają doświadczenia z jeżami. Wiele informacji uzyskałam od hodowcy, a później dowiadywałam się wszystkiego z praktyki.

Zachęcam do odwiedzania mojego bloga. Znajdziecie tu przydatne informacje, fajne zdjęcia, ciekawe opisy...